Witajcie! Dzisiaj będzie trochę poleceń książkowo-muzyczno-filmowo-serialowych. Pomyślałam, że będzie to nowa, lekka seria ulubieńców, takie polecajki, w sam raz na letnie wieczory. 😉
- Seriale
a) Stranger Things
O tym serialu chyba słyszał już każdy. Premiera ostatniego sezonu odbyła się z pompą i fajerwerkami i… ten serial naprawdę jest tego wart. Świetnie pokazane lata 80, niebanalni aktorzy, a przy tym głównymi bohaterami są dzieci walczące z potworami 😉 Jak ktoś jest niezdecydowany to polecam obejrzeć TĘ scenę. Skradła moje serce, a piosenka chodzi mi wciąż po głowie!
b) Dom z papieru – La casa de papel
Bardzo ciekawy hiszpański serial, początkowo myślałam, że mnie nie wciągnie, ale okazało się zupełnie inaczej. Serial rozpoczyna się od tego, że grupa ludzi pod wodzą Profesora napada na mennicę hiszpańską… A potem… dzieją się różne rzeczy, trochę akcji, trochę miłości, trochę łez. Dla każdego coś miłego! Ostatnio również była premiera nowego sezonu, oczywiście już obejrzałam i utrzymuje poziom poprzednich.
- Muzyka
a) Joe Bonamassa – Sloe gin
To płyta, której w ciągu ostatnich miesięcy słuchałam najczęściej. Głównie dlatego, że upodobałam ją sobie do pracy. Bardzo fajnie się przy niej skupia, przyjemne dźwięki i bardzo miły głos. 😉
https://www.youtube.com/watch?v=QEsrBVm-lcc
b) Pidżama Porno – Hokejowy zamek
Piosenka zapowiadająca nową płytę Pidżamy. Komuś, kto w czasach nastoletnich słuchał tego zespołu, może zakręcić się łezka w oku. Piosenka wpadła mi w ucho i z niecierpliwością czekam na więcej. Na stronie internetowej zespołu można przeczytać, że płyta ma ukazać się wczesną jesienią… Czyżby wrzesień? 😉
https://www.youtube.com/watch?v=7Bv2kz_6IxU
- Książki
a) Witek Łukaszewski – Schodami do nieba. Led Zeppelin story.
To była książka, którą czytałam naprawdę bardzo długo, przeplatając ją z kilkoma innymi książkami. Autor naprawdę w niebanalny sposób opisuje dzieje zespołu, ponieważ nie jest to zwykła biografia… ale książka z fabułą. Nie raz wywołała u mnie uśmiech, gdy czytałam opisy miłosnych romansów wokalisty zespołu. Polecam wszystkim, nie tylko fanom zespołu, jednak trzeba do tej książki podejść lekko z przymrużeniem oka.
b) Arthur Conan Doyle – Studium w Szkarłacie
Czyli książka z serii opowieści o Sherlocku Holmesie. Po skończeniu serialu Sherlock, czułam smutek spowodowany brakiem kolejnych odcinków. Na pomoc przyszła mi właśnie ta książka, która zupełnie przypadkowo wpadła w moje ręce. A że było to akurat malutkie wydanie kieszonkowe – przeczytana bardzo szybko i zupełnie poza kolejnością. 😉
- Film – Rocketman
Historia opowiadająca losy Eltona Johna. Bardzo ciekawa, wzruszająca i bardzo smutna… Może nie jestem szczególną fanką jego muzyki, jednak film mnie bardzo poruszył. Taka opowieść o człowieku, który całe życie tak bardzo szukał miłości, że wplątywał się mnóstwo toksycznych relacji. Niemniej jednak, z pozytywnym akcentem, film daje na koniec nadzieję, że są „szczęśliwe zakończenia”. Film ujął mnie bardzo i wywołał we mnie uczucia z serii „przytulić wszystkich smutnych i samotnych ludzi na świecie”.
To już tyle na dziś! Dajcie znać, co wy ostatnio oglądacie, czytacie i słuchacie. Czekam na ciekawe polecenia! 😉 Szczególnie w kategorii seriali i muzyki.
Ciao!
Już drugie polecenie Domu z papieru, trzeba będzie to rozważyć 🙂 Skończyliśmy oglądać Breaking bad i jest miejsce na coś nowego.. Rocketman czeka w kolejce.. Muzycznie ostatnio szum morza, ale chętnie posłucham Twoich propozycji 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj trzeba koniecznie rozważyć Dom z papieru, naprawdę jest super 🙂
PolubieniePolubienie
no właśnie, już drugie polecenie Domu z papieru… a ja nawet netflixa nie mam, z drugiej strony czasu na oglądanie też nie…
Fajnie tak na oknie… mnie się zawsze podobały takie obniżone, szerokie parapety, gdzie to na poduszce wygodnie można się usadowić..
PolubieniePolubione przez 1 osoba
hihi, może kiedyś czas i ochota się znajdzie 🙂 parapet niestety nie mój, tylko u teściowej 🙂 buziaki!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z pewnością, miło obejrzeć coś ciekawego
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Studium w szkarłacie” to dobry wybór na początek, bo to opowiadanie historycznie jest pierwszym opublikowanym tekstem Conan Doyle’a o najsłynniejszym detektywie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I chyba mam ochotę na kolejne części 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jeśli mogę podpowiedzieć, to proponuję „Psa Baskervillów”.
PolubieniePolubione przez 1 osoba