Czy warto być miłym i dlaczego łatwiej jest być złośliwym?

Natknęłam się ostatnio w Internecie na kilka filmików i artykułów na temat tego, dlaczego nie warto być miłym dla ludzi. Przeważały tam argumenty w stylu „bo ludzie to wykorzystują”, „bo ludzie się przyzwyczają i ciągle będą coś chcieli” itp. Pomyślałam wtedy: chwila… ale do tego wystarczy być asertywnym, nie trzeba być niemiłym. 😉 W opozycji do tych tekstów postanowiłam stworzyć listę powodów, dla których warto jednak być miłym dla innych ludzi. I choć sama mam nieco sarkastyczne poczucie humoru, to ogólnie rzecz biorąc bardzo lubię ludzi i raczej nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów z nimi i utrzymywaniem relacji (pod warunkiem, że druga strona też tego chce ;)). Uważam więc, że dla ludzi warto być miłym (oczywiście z rozsądkiem!) albo przynajmniej uprzejmym i życzliwym. A dlaczego?

  1. Możemy poznać kogoś wartościowego.

Jeśli spotykamy kogoś po raz pierwszy i nie mamy o nim zielonego pojęcia to całkiem rozsądne jest być dla niego miłym. Na pewno bardziej niż ofukać go na dzień dobry i zrobić złe wrażenie. Może przypadkowo okaże się, że ta osoba podziela nasze zainteresowania, poglądy na świat i będzie naszym przyjacielem do grobowej deski? Albo przynajmniej dobrym znajomym, który spotkany na ulicy uśmiechnie się do nas i poprowadzi z nami przez chwilę miłą pogawędkę. Nie warto tracić szansy na fajne znajomości przez własne fochy.

  1. Zarażamy innych dobrą energią.

Osoby uśmiechnięte i miłe sprawiają wrażenie bardziej sympatycznych i jakoś bardziej chce się przebywać w ich towarzystwie, niż w otoczeniu osób, które na każde Twoje słowo mają jakąś kąśliwą uwagę. Miłe osoby roztaczają wokół siebie pozytywną aurę i jakoś tak motywują do przychylniejszego spojrzenia na świat wokół.

  1. Możemy po prostu zwyczajnie poprawić komuś humor.

Czasami wystarczy powiedzieć kilka miłych słów komuś, kto wydaje nam się smutny, żeby chociaż troszkę polepszyć jego dzień. Warto to zrobić i wpisać na listę dobrych uczynków. Na pewno zostanie to dobrze zapamiętane i być może kiedyś ktoś też nas wesprze w gorszych chwilach naszego życia.

  1. Niewiele to kosztuje.

Właściwie to bycie miłym nic nie kosztuje – no chyba że trzeba wziąć pod uwagę koszty powstrzymywania się od złośliwych i sarkastycznych uwag. Ale czasem warto, a czasem nawet wypada zostawić je dla siebie.

  1. Zostajemy lepiej zapamiętani.

Tutaj przemówi przeze mnie pragmatyczna część mojej natury i powiem, że bycie miłym po prostu się opłaca, szczególnie w sferze zawodowej. Warto zostać zapamiętanym jako osoba sympatyczna i życzliwa, bo każdy woli współpracować z takimi osobami, niż z ponurymi gburami, którzy jak tylko wejdą do pomieszczenia do usychają wszystkie rośliny. Jeśli w przyszłości może nam to zaprocentować lepszymi ofertami, to dlaczego by nie skorzystać?

*

A co nam daje bycie niemiłym? Złośliwości często przysparzają złych emocji tylko nam. Sami siebie trujemy jadem, nakręcamy się, powstają w naszej głowie negatywne myśli. Sprawiamy, że to my głównie mamy wiecznie zły humor i jesteśmy nadąsani. A osoby, dla których jesteśmy niemili w większości przypadków w ogóle się tym nie przejmą i po prostu zaczną nas unikać i ostrzegać innych przed nami. A my będziemy tkwić w tych toksycznych myślach i nic dobrego nam to nie przyniesie. Ani naszemu zdrowiu.

Bądźmy też życzliwi dla samych siebie

Chciałabym jeszcze poruszyć temat bycia miłym dla samych siebie. Bo wiecie, bycie miłym dla innych to jedno i wcale nie jest aż takie trudne, ale bycie miłym i dobrym dla samego siebie to już jest spore wyzwanie. Słuchałam niedawno podcastu na temat niskiego poczucia własnej wartości i życzliwości wobec samego siebie i ogólna skala tego problemu jest dla mnie przerażająca. Dla mnie najlepszą poradą na bycie nieco bardziej dobrym dla siebie jest: traktuj siebie tak, jak swojego najlepszego przyjaciela!

IMG_20190827_122015

 

Bądźmy milsi dla siebie, spójrzmy na siebie życzliwiej i uśmiechajmy się 😉

Dajcie znać, co myślicie o byciu miłym dla innych i jakie macie spostrzeżenia na ten temat. Czekam na Wasze opinie!

10 myśli na temat “Czy warto być miłym i dlaczego łatwiej jest być złośliwym?

  1. Droga Aniu, bardzo mocno to spłycasz. To nie jest tak proste, łatwe i przyjemne. Natomiast coś takiego jak asertywność nie istnieje poza podręcznikami do pstchologii. Tak samo kilka innych rzeczy jest tylko teorią. Życie to nie wykład, ani nawet nie rozmowa na trudne tematy.
    Ale to tylko moje opinie, do których mam prawo i nie narzucam uch nikomu😻

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz