5 powodów, dla których warto ograniczyć media społecznościowe?

W ciągu ostatnich dziesięciu lat media społecznościowe zrobiły karierę, której mógłby pozazdrościć im niejeden etatowy pracownik korporacji. Obecnie prawie każdy z nas ma Facebooka, Instagrama, Twittera, albo przynajmniej Messengera czy WhatsApp’a. Nawet osoby w starszym wieku potrafią odnaleźć się w czeluściach Internetu, dawać lajki, komentować, a nawet posiadać własne kanały na YouTube! W czasach tak dużej dostępności Internetu, który jest właściwie na wyciągnięcie ręki (i to dosłownie – wystarczy wyciągnąć rękę po własną komórkę), łatwo zatracić się w wirtualnym świecie. Scrolowanie fejsbuka czy instagrama dostarcza natychmiastowej gratyfikacji, ale czy warto poświęcać tak wiele naszego cennego czasu na, często bezmyślne, przeglądanie zdjęć i statusów? Dziś przygotowałam dla Was pięć powodów, dla których warto ograniczyć przeglądanie mediów społecznościowych, odłożyć telefon i zająć się czymś innym. Jeśli jesteście ciekawi moich pomysłów, zapraszam do dalszej części wpisu.

1. Będziesz mieć więcej czasu.

Wierzcie mi lub nie, ale na przeglądaniu nowych wpisów na Facebooku można utknąć na wiele cennych minut, a nawet godzin (!) w ciągu dnia. Jeśli więc jesteś jedną z osób, które wiecznie narzekają na brak czasu potrzebnego do wykonania różnych, ważnych dla Ciebie czynności, spróbuj zrobić sobie kilkudniowy detoks od portali społecznościowych. Być może nagle okaże się, że wreszcie uda Ci się posprzątać szufladę, której boisz się otwierać, znajdziesz pół godziny na domowe SPA, albo będziesz mieć czas na popołudniową drzemkę. Zastanów się, ile fajnych rzeczy mógłbyś zrobić, gdybyś każde 10 minut przeglądania Internetu dziennie zamienił na uczenie się czegoś, co Cię interesuje. Rezultat może Cię bardzo zdziwić.

2. Media społecznościowe zabijają kreatywność.

Lubię inspiracje, ładne zdjęcia, ciekawe pomysły i nowe rozwiązania, które podsuwa instagram czy facebook. Często udaje mi się znaleźć coś wartościowego, co przydaje mi się w późniejszym czasie. Prawdą jest jednak to, że po 20 minutach przewijania kolejnych stron i zdjęć, mózg się wyłącza i mam poczucie, jakby kolejne komórki we mnie umierały. Jeśli chcę coś wymyśleć, stworzyć, napisać, choćby nowy wpis na bloga – potrzebuję czasu offline na „odświeżenie umysłu”. Nie bez powodu na najlepsze pomysły wpadamy pod prysznicem, na spacerze czy uprawiając sport. Siedząc przed ekranem mózg ma tyle bodźców, że już nie ma siły się dalej „wysilać”. Jeśli więc potrzebujecie być kreatywni: piszecie coś, tworzycie, komponujecie – zalecam regularny detoks od mediów społecznościowych, a najlepiej w ogóle od internetu.

3. Będziesz mieć lepsze samopoczucie.

Nie oszukujmy się – lubimy Instagram, bo sprawia nam przyjemność podpatrywanie życia innych osób. Patrząc na czyjś świat często porównujemy go do naszego – i zazwyczaj wydaje nam się, że to nasze życie jest mniej kolorowe, gorsze, brzydsze i ogólnie nie jesteśmy z siebie zadowoleni. Zapominamy o tym, że na zdjęciach czy stories, widzimy tylko wycinek z czyjegoś świata, dokładnie ten, który ta osoba chce nam pokazać. Nie znamy jej całego życia, świata, historii i tego, co przeżyła lub nadal przeżywa. Warto o tym pamiętać, zamiast się frustrować, że mamy gorzej. Trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona. Ograniczenie sobie tych bodźców sprawi, że skupimy się na własnym życiu i nasze samopoczucie znacznie się poprawi.

4. W końcu poświęcisz czas swoim bliskim.

Nie ma drugiej tak wkurzającej rzeczy, jak to, kiedy umawiasz się z kimś, a druga osoba całe spotkanie spędza z nosem i oczami we własnym telefonie. Warto w końcu odłożyć telefon i laptopa i skupić się na tym, co mówią do nas najbliżsi. Może w końcu z uwagą pobawimy się z dzieckiem czy wysłuchamy jego problemów albo porozmawiamy z partnerem, zapytamy, jak się czuje, co u niego tak naprawdę słychać i… w końcu będziemy naprawdę słuchać, co inni mają nam do powiedzenia.

5. Będziesz zdrowszy.

 Gapienie się w ekrany nie działa dobrze na nasze zdrowie. Cierpi na tym zarówno nasz kręgosłup jak i oczy. Dodatkowo patrząc w ekran przed samym pójściem do łóżka (albo co gorsza – w łóżku!) obniżamy jakość naszego snu i gorzej wypoczywamy. Zazwyczaj też przeglądając kolejne strony na Instagramie, siedzimy ze skrzywionym kręgosłupem i pochyloną do przodu głową. A stąd już bliska droga do bólów kręgosłupa i zmian zwyrodnieniowych. Warto więc dla własnego zdrowia, ograniczyć wpatrywanie się w ekran, a zamiast tego wybrać się z rodziną na spacer, na rower albo z dzieckiem na plac zabaw.

Pamiętajcie, że wszystko jest dla ludzi, media społecznościowe także. Umiejętnie wykorzystywane mogą świetnie służyć do komunikacji z ludźmi, dzielenia się inspiracjami, do motywowania czy rozrywki. Warto jednak używać ich z rozsądkiem i, przede wszystkim, z umiarem. Panujmy nad naszymi nawykami, tak aby to one nie panowały nad nami.

Dajcie znać, co myślicie! Czy zdarza Wam się spędzać na portalach społecznościowych zbyt wiele czasu? Na co przeznaczacie go najwięcej? Dajcie też znać, czy chcielibyście przeczytać wpis o moich sposobach na ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych!

Trzymajcie się i do następnego!