W dzisiejszych czasach praktycznie każdy z nas ma własny telefon komórkowy. Można by było przeprowadzić długie dyskusje na temat tego, czy to dobrze, czy źle i czy jest to uzasadnione. Mam jednak wrażenie, że chyba tylko cud mógłby sprawić, że przestalibyśmy używać naszych smartfonów. Dlatego dziś chciałabym pokazać Wam kilka fajnych aplikacji. Będzie coś edukacyjnego, przydatnego i ciekawego. Jeśli jesteście ciekawi moich ostatnich odkryć w sferze wirtualnej – zapraszam do dalszej części.
- SkyMap.
Tę aplikację wraz z mężem odkryliśmy zupełnym przypadkiem, przez polecenie jednego ze znajomych. Aplikacja ta pozwala na identyfikację gwiazd, planet i innych obiektów na niebie. Wystarczy ją włączyć i nakierować telefon na niebo. Bardzo fajna i ciekawa aplikacja. Dzięki niej możemy nauczyć się identyfikować gwiazdozbiory i na przykład pokazać je dzieciom. Z pewnością forma aplikacji na smartfona będzie dla nich bardziej przyjazna niż uczenie się z książek. 🙂

2. Fitatu.
Fitatu to aplikacja, która pozwala na wprowadzanie swoich wszystkich posiłków każdego dnia. Na początku wprowadzamy dane wejściowe: swoje wymiary, docelową wagę, aktywność fizyczną. Poza liczeniem spożytych przez nas kalorii, aplikacja pokazuje też wartości odżywcze i witaminy, które przyjęliśmy danego dnia wraz ze spożywanym jedzeniem. Bardzo fajna aplikacja, nie tylko dla osób, które chciałyby schudnąć, ale dla każdego, kto chciałby pilnować wartości spożywanych posiłków.

3. StayOff.
StayOff to jedno z moich wielkich odkryć. Aplikacja ta pokazuje, jak długo w ciągu dnia spędzamy czas na konkretnych aplikacjach i ile razy dziennie je włączamy. Muszę przyznać, że nieco przerażające są dla mnie czasem wyniki – szczególnie to, ile razy dziennie sprawdzam Messengera czy Gmaila. Bardzo polecam tę aplikację wszystkim, którzy chcieliby nieco ograniczyć czas spędzany z telefonem w ręce. Ciekawą opcją tej aplikacji jest to, że można wybrać aplikacje, które nie będę się liczyły do ogólnego czasu spędzanego na telefonie. Jest to dla mnie szczególnie istotne, np. przy słuchaniu muzyki poprzez aplikację Spotify, kiedy telefon leży daleko ode mnie i jest tylko nośnikiem.

4. ColorNote.
Bardzo prosta aplikacja do tworzenia notatek i list rzeczy do zrobienia. Korzystam z niej od wielu lat i często notuję na niej różne rzeczy: od pomysłów, przez listy „To Do”, aż po listy zakupów. Bardzo lubię tę aplikację, jest prosta w użyciu, przejrzysta, a pozwala zapisać istotne rzeczy, kiedy nie mamy przy sobie kalendarza czy notatnika papierowego.
5. Voice Tools.
Voice Tools to aplikacja dla muzycznych freaków. 🙂 Pokazuje nie tylko częstotliwość dźwięku, który śpiewamy lub gramy, ale też pozwala sprawdzić oraz odtworzyć konkretny dźwięk. Bardzo ciekawa aplikacja, nie tylko do nauki śpiewu czy nut, ale też do zabawy. Można na przykład w niej sprawdzić, jaki najwyższy dźwięk, jesteśmy w stanie z siebie wydać (polecam sprawdzić na piszczącym dziecku ;)).

6. Obiektyw Google.
I na koniec aplikacja, którą pewnie każdy już zna, a ja dopiero się nią zachwycam 😉 Jest to aplikacja, która pozwala wyszukać coś w Google za pomocą zrobionego zdjęcia. Jest to fantastyczna aplikacja np. do nauki gatunków roślin, kiedy jesteśmy z Dzieckiem w lesie, a sami nie do końca wiemy, co to za roślina. I znów – forma na smartfona powinna zachęcić Dziecko do nauki.

To już wszystkie moje aplikacjowe perełki na dziś. Dajcie znać, jakich ciekawych, przydatnych lub edukacyjnych aplikacji używacie. Jeśli macie do polecenia jakąś fajną apkę do nauki języków obcych, to koniecznie napiszcie w komentarzu!
Do następnego!
Mamy Skymap zainstalowany. Używaliśmy go podczas tegorocznych „Perseid”, ale większa frajda to czytanie mapy nieba z głowy.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zdecydowanie większa 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
fajne aplikacje, mi się najbardziej podoba pierwsza ^ ^
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Skymap – świetna dla poszukiwaczy przygód
PolubieniePolubione przez 1 osoba