Książki na jesień 2022

Jesienią książki smakują wyjątkowo. Można w nich utonąć, przykrywając się ciepłym kocem i popijając ulubione gorące napoje. Ci, którzy nie lubią jesieni mogą dzięki książkom przenieść się do innego świata – w ciepłe kraje, średniowiecze, kosmos albo zupełnie magiczny świat elfów i krasnoludów. Jesienią książki dają wytchnienie, refleksję, uspokojenie. Wyciszają, otulają… A z drugiej strony, niesprzyjająca i deszczowa aura sprzyja nauce – warto więc też sięgnąć nie tylko po relaksujące książki, ale też po nieco bardziej ambitne pozycje.

Już standardowo przygotowałam dla Was kilka moich własnych propozycji czytelniczych na tegoroczną jesień. Mam nadzieję, że coś z moich poleceń przypadnie Wam do gustu.

Zapraszam na książkowe polecenia!

1.Volker Busch – Wolna głowa.

Świetna książka o tym, jak w przeładowanym informacjami świecie, „posprzątać” w swojej głowie, żeby znaleźć czas i przestrzeń na to, co ważne. Autor zachęca do ograniczenia dopływających do nas bodźców (szczególnie mediów społecznościowych), poświęceniu czasu na tzw. godzinę refleksji, a nawet do poświęcenia czasu na… nudę. Wszystko napisane bardzo przyjemnym językiem, szybko i łatwo się czyta, pomimo odnośników do wielu różnych badań. Bardzo polecam!

2. Trudi Canavan – Trylogia zdrajcy.

Rzadko polecam powieści, ale nie mogłam sobie odmówić polecenia tej trylogii. Jest to kontynuacja „Trylogii Czarnego Maga”, którą czytałam wiele lat temu. Na te nowe części trafiłam zupełnie przypadkiem na Vinted i spontanicznie postanowiłam przekonać się, co nowego u moich dawnych ulubieńców. Książki nawiązują do pierwszej trylogii, ale spokojnie można je przeczytać bez znajomości wcześniejszej historii (choć oczywiście bardzo polecam przeczytać od początku). Są to książki z dziedziny fantastyki, opowiadają o przygodach i miłościach magów z tzw. Gildii. Czyta się bardzo szybko, bardzo przyjemnie, wielość wątków nie nudzi. Książki momentami są bardzo zabawne, ale można też się wzruszyć (ja na koniec się bardzo spłakałam!).

3. Gabor Mate- Kiedy ciało mówi nie.

„Kiedy ciało mówi nie” to jedna z najważniejszych dla mnie książek, jakie w tym roku przeczytałam. Opowiada o tym, jak bardzo powiązane są nasze ciała i umysły, jak nasze stany psychiczne mogą przyczynić się do rozwoju chorób fizycznych, m.in. autoimmunologicznych. Na pewno nie jest to książka łatwa do czytania. Zawiera dużo medycznych terminów, opowiada różne trudne historie pacjentów, jednak poleciłabym ją każdemu. Bardzo mądra i otwierająca oczy książka.

4. A. Hansen – Uspokój swój mózg.

To już trzecia książka tego autora, jaką miałam przyjemność czytać i kolejny raz nie zawiodłam się. Sporo wyjaśnień tego, dlaczego odczuwamy smutek, skąd bierze się depresja i dlaczego nasz mózg działa akurat tak, a nie inaczej. Autor kładzie duży nacisk na biologiczny aspekt naszego istnienia, często odwołuje się do ewolucji, przytacza dużo badań i wiele tematów rozjaśnia, a przy okazji nie daje trywialnych porad i złotych środków na rozwiązanie wszystkich problemów.

5. M. Guzowska – Kończę z tym. Dlaczego dzieci nie chcą żyć?

To książka, którą polecam wszystkim, a szczególnie rodzicom nastolatków (także tych przyszłych nastolatków ;)). Nie jest to na pewno łatwa i przyjemna książka, ale myślę, że bardzo wszystkim potrzebna. Jest to reportaż, w którym główny głos mają nastolatkowie, opowiadający o swoich trudnych przeżyciach, problemach, próbach samobójczych, depresjach, ale są też wywiady z lekarzami, terapeutami oraz głosy rodziców. Myślę, że to książka, która może pomóc z komunikacji z nastoletnim dzieckiem, które wydaje się dorosłych trochę „z kosmosu”.

6. N. Sparks – Jedno życzenie.

I na koniec powieść, która totalnie mnie zauroczyła, a jednocześnie doprowadziła mnie do łez. To książka bardzo w „sparksowym” stylu, więc polecam ją szczególnie fanom tego pisarza. Opowiada o kobiecie, fotografce, która zmaga się z chorobą nowotworową i jest świadoma, że nie zostało jej wiele życia… Postanawia jednak podzielić się swoją historią z młodym pracownikiem galerii. Piękna powieść o miłości, rodzinie, rodzącym się uczuciu, ale też o dojrzewaniu, nie tylko tym fizycznym, ale przede wszystkim emocjonalnym. Przepiękna książka, a wszystko dzieje się w okolicach Bożego Narodzenia. Nie ma lepszego „wstępu” do tego zbliżającego się świątecznego okresu. 🙂

Kochani, dajcie znać, co teraz czytacie, albo co macie w planach przeczytać do końca roku.

Mam nadzieję, że spodobały Wam się moje polecenia!

Trzymajcie się i do następnego!